WRAP UP I MARZEC 2016

Hej :) cześć.

Witam ponownie. Szaleje. Ale myślcie sobie ,że tak będzie cały czas. To tylko dzisiaj. Skoro mamy dzisiaj ostatni dzień miesiąca to przyszedł nareszcie albo i może nie nareszcie czas na podsumowanie tego co przeczytałam. Od razu pisze ,że nie ma tego dużo. Ale niestety ostatnio wszystko mi się wali i nie mam tyle czasu na czytanie ile bym chciała go mieć. Dżizas wiecznie tylko ten czas. Nigdy go nie mam. Zawsze mi go brakuje. Dobra odstawmy na bok te smutki. Zapraszam :) .

Miesiąc zaczęłam od trzeciego tomu serii '' Nieśmiertelni'' na podstawie ,której powstała recenzja na tym blogu. Także tam zapraszam po więcej info. Ogólnie książka opowiada o Ever i Damenie ,którzy są bratnimi duszami ale w skutek błędu Ever Damen zostaje przeklęty i od teraz każdy bliższy kontakt może go zabić. Jego dziewczyna próbuje znaleźć antidotum na antidotum lecz to nie takie proste. Niby główna bohaterka jak i jej chłopak są nieśmiertelni ale co im po tym kiedy nie mogą być ze sobą przez klątwę. Istnieje jednak pewna możliwość, pewne rozwiązanie. Tylko czy Ever zapłaci taką cenę za to aby być z Damenem swoja odwieczna bratnia duszą? Ona zrobi wszystko ale jej chłopak ją ostrzega aby tego lepiej nie robiła. Że jest inna możliwość. Czytaj więcej Recenzja ''W cieniu klątwy''.

Po WCK sięgnęłam po ''Ród'' od J.D. Horn ,której nie dawno napisałam recenzje. Miałam po niej kaca czyli to coś musi mieć i to coś zdecydowanie ma. Jak sama nazwa serii ''Wiedzmy z Savannah'' wskazuje książka opowiada o wiedźmach a nawet o rodzie wiedźm z rodziny Taylor. Głowna bohaterka nigdy nie miała mocy od urodzenia. To jej siostra bliźniaczka miała całą. Kiedy po śmierci kotwiczącej granicy miedzy światem ludzi a demonów trzeba znaleźć nową ,los wskazuje Mercy a nie jest bliźniaczkę z mocami Maisie jak wszyscy sądzą. Miasteczko Savannah należy do tych gdzie lepiej nikomu nie ufać. Nawet własnej rodzinie ciotecznej. Bo bliźniczki wychowywane są przez Wujków i Ciocie gdyż ich matka zginęła podczas porodu Mercy. Ciąg dalszy Recenzja ''Ród''.

I to w sumie tyle przeczytałam w tym miesiącu :( :D ale oprócz tego zaczęłam czytać dwie kolejne książki. Jedną w wersji pdf. [W otchłani] a drugą w wersji fizycznej [Rywalki]. Za wiele nie mogę jeszcze sama powiedzieć ale tak w skrócie to tak.

W otchłani opowiada o Amy ,która zostaje zamrożona razem ze swoimi rodzicami aby odbyć podróż w kosmos. Ogólnie cała akcja rozgrywa się w kosmosie. Amy i jej rodzicie mają być odmrożeni już na nowej planecie dopiero za trzysta lat. Lecz jej drzemka niespodziewanie kończy się o 50 lat za wcześnie. Bohaterka wie ,że to nie przypadkowe i postanawia to sprawdzić. Z całej załogi statki Godspeed ma jednego podejrzanego - Elder, przyszły dowódca statku oraz miłość, której nigdy by się nie spodziewała. Amy musi działać szybko bo inaczej jej rodzicie zostaną zabici.

Rywalki zna każdy. Rywalki czytał każdy. Książka opowiada o trzydziestu pięciu dziewczynach oraz o Eliminacjach, które wyłonią żonę dla księcia Maxona . Główna bohaterka America Singer jako jedyna z wszystkich o tym nie marzy. Ona woli zostać z Aspenem - jej sekretna miłością oraz nie chce opuszczać domu. Wszystko się zmienia kiedy spotyka owego księcia. Po tym spotkaniu America nie chce już opuszczać pałacu. Czy bohaterka tak jak inne dziewczyny będzie chciała być Wybrana?

           
Doobra WRAP UP gotowy. Dwie książki przeczytane w całości ,dwie zaczęte. Może nie najlepszy wynik ale mimo wszystko i tak nie jest tak całkiem żle. A już jutro TBR. Kto czeka? OK życzę wszystkim dobranoc i ''widzimy'' się jutro. Bayo :* .